Darmowa nawigacja WAZE staje się coraz lepsza

Nawigacja WAZE wygrała konkurs na na najlepszą aplikację w czasie gali "Global Mobile Awards". Co urzekło jurorów?
www.waze.com/blog/

Czym jest WAZE?

Pod pozornie nic nie znaczącą nazwą kryje się darmowa nawigacja samochodowa, której siła tkwi w tym, że mapy i informacje o ruchu drogowym dostarczane są przez jej użytkowników. Produkt pochodzi z Izraela, ma już ponad 40 milionów użytkowników i co ważne, są to użytkownicy zadowoleni, bo nawigacja działa naprawdę dobrze.

Na czym polega społecznościowy charakter nawigacji WAZE?

Otóż można go dostrzec w aż pięciu elementach aplikacji. Po pierwsze mapy są współtworzone przez użytkowników. Wstępnie nabyta przez WAZE baza map może być aktualizowana przez użytkowników, zarówno w udostępnionym przez autorów edytorze, jak i przez samo jeżdżenie z jej wykorzystaniem. Logika aplikacji WAZE pracująca na serwerach śledzi nasze trasy i gdy zauważy, że użytkownicy regularnie podążają przez coś, co w obliczu map jest polem pełnym pszenicy, naniesie na mapę znacznik problemu i naszkicuje wstępnie drogę na trasie przejazdu użytkowników. Podobnie będzie w stanie "zauważyć", że gdzieś przybyło bądź ubyło zakazu skrętu czy też wjazdu. Począwszy od wersji 3.6 użytkownicy mogą samodzielnie wskazać, że droga została zamknięta (np. ze względu na modne ostatnio w Polsce budowy i remonty ;) ), aby oszczędzić innym rozczarowania i pomóc od razu wybrać bardziej optymalną trasę.

Traffic crowdsourcing

Drugi element społecznościowy to możliwość kontaktu pomiędzy użytkownikami. I nie chodzi tu autorom o pogawędki urozmaicające stanie w korkach, lecz o wzajemną pomoc w owych korków unikaniu. Jeśli aplikacja zauważy, że wyraźnie zwolniliśmy, zapyta nas, czy być może nie utknęliśmy właśnie w zatorze drogowym. W czasie jazdy będziemy mogli także ostrzec innych użytkowników aplikacji przed czającym się z suszarką patrolem policji, fotoradarem, zagrożeniu związanym z zauważonym wypadkiem bądź innym niebezpieczeństwem.

Foursquare POI

Kolejny interesujący element, wyraźnie wyróżniający ten produkt, to integracja z foursquarem. Jeśli chcemy dotrzeć do określonego miejsca, zamiast szukać jego adresu, możemy poszukać go właśnie na fourquarze. Bardzo ciekawe podejście do tematyki POI.

Podwózki

W ramach bycia proekologicznymi bądź po prostu by zaoszczędzić nieco pieniędzy umawiacie się ze znajomymi i dojeżdżacie razem do pracy? Chcecie wiedzieć, czy już pora wyjść z domu, aby koleżanka bądź kolega nie musieli na Was czekać z odpalonym silnikiem? Waze może Wam pomóc. Dzięki opcji podwieź, podwożeni otrzymają po Waszej zgodzie Wasz przybliżony czas przyjazdu, oraz będą mogły na bieżąco śledzić Wasze postępy w docieraniu... Może to za jakiś czas będzie sposób na uczynienie ulic miast mniej tłocznymi?

Grywalizacja

Droga od smoczka do korony...
Ostatni element budowania społeczności wokół aplikacji, to dodanie korzystaniu z aplikacji rumieńców przez wprowadzenie elementów grywalizacji. Użytkownikom przyznawane są punkty za określone czynności. Mamy więc punkty za przejechane kilometry, zgłaszane utrudnienia, przyciągniętych znajomych, poprawki nanoszone na mapę... Możemy też dostać specjalne premię, np. za przejechanie 500mil w jeden tydzień (Czyżby fascynacja The Proclaimers? ;) ). Czasem też na naszej mapce zobaczymy "cukierki" z punktami, zachęcające nas do pojechania inną trasę niż zwykle. A po co? Jak tylko podejrzewam, żeby wielki architekt WAZE mógł sprawdzić, czy dana droga nadal istnieje i jest przejezdna. Zbierane punkty są na bieżąco porównywane, dzięki czemu rywalizujemy z innymi użytkownikami w regionalnym, bądź ogólnym rankingu. Gdy uzbieramy wystarczająco wiele punktów, mamy szansę na dodatkowe wyróżnienia... Ja dorobiłem się już tarczy i walczę o miecz :) .

Jak nawigacja radzi sobie w praktyce?

Nawigacja testowana w Trójmieście, Toruniu i Olsztynie póki co zawsze doprowadziła mnie tam, gdzie chciałem (poza własnym domem, ten musiałem nanieść na mapkę samodzielnie :D ). Korzystam z niej codziennie w drodze do pracy, dzięki czemu już parokrotnie udało mi się wybrać nieco korzystniejszą trasę i ominąć korek, który powstał po wypadku.
W mniejszych miejscowościach, np. w Lęborku, ulic praktycznie nie ma (mam wrażenie, że te, które są, dodałem ja :) ). Wydać wyraźnie, że w Polsce aplikacja dopiero raczkuje i odnośnie zawartości map ma jeszcze sporo niedociągnięć. Mimo to sądzę, że jest już produktem na tyle dojrzałym, by z powodzeniem z niej korzystać. Szczególnie, że jest w pełni darmowa.
Nawigację możecie pobrać tutaj: http://m.waze.com/.

Zalety aplikacji:

  • jest darmowa,
  • ma informacje o korkach,
  • umożliwia wymianę informacji o fotoradarach i "suszarkach",
  • jest na wiele platform,
  • umożliwia użytkownikom aktualizację map,
  • wykorzystuje foursquare jako bazę POI,
  • uczy się tras wybieranych przez nas,
  • ma dopracowany, przyjemny dla oka interfejs graficzny,
  • wciąga do zabawy.

Wady aplikacji:

  • ma własne mapy- szkoda, że nie OpenStreet Maps,
  • nie jest w stanie doprowadzić nas pod dokładny adres (no chyba, że obiekt jest na foursquare),
  • czasem powoli pobiera dane z serwera- widać, że brakuje serwerów bliżej Polski,
  • brakuje polskiego lektora,
  • nie działa offline.

Komentarze