Samsung Bada: resurection?

Kiedy oczy wszystkich zwrócone są w stronę Mango, iOS5 i śmiałych poczynań Google, Samsung zdaje się po cichu realizować swój plan zapasowy. 17 sierpnia 2011, bez czerwonych dywanów, bez blasku reflektorów, ukazała się beta wersja systemu operacyjnego Bada OS 2.0 . Krążące po sieci plotki głoszą ponadto, że już we wrześniu udostępniony zostanie Samsung Wave III. Brakuje wiarygodnych informacji, co urządzenie będzie mieć w środku, osobiście jednak podejrzewam, że Samsung pójdzie drogą unifikacji i wykorzysta po prostu w znacznej mierze wnętrzności Galaxy S II.
Widać wyraźnie, że zaufanie ma swoje granice i Samsung czujnie śledzi losy platformy Android, nie chcąc uzależnić się od jednego dostawcy, szczególnie przy wyraźnym trendzie do mariaży producentów sprzętu z twórcami OSów (Nokia+Microsoft, Motorola+Google).
Gdyby nie udało się z Androidem, albo Apple dopięłoby swego i zablokowałoby sprzedaż Androidowych urządzeń w Europie, Samsung ma niemalże gotową odpowiedź. Dlaczego niemalże? Bo w całości brakuje silnego rynku aplikacji wokół platformy. Można jednak domniemywać, że jeśli Samsung udostępni tańszą od Galaxy S II słuchawkę o porównywalnych parametrach i dogada z operatorami w zakresie jej dystrybucji, to developerzy bardzo szybko się znajdą, a świat C++ wejdzie w epokę renesansu :)
Aż strach pomyśleć, co będzie, jeśli Samsung pójdzie nawet krok dalej i pozwoli użytkownikom Galaxy na zmianę firmware wraz ze zmianą OS na ich Badę..
Szykuje się ciekawy koniec roku. I muszę przyznać, że mimo że używam IP4, to zniesmaczony pozwami Apple i podbijaniem świata przez Google gorąco kibicuje Samsungowi.

Komentarze