Dzisiaj w czasie przygodnej rozmowy miałem okazję odpowiedzieć na pytanie, z jakich aplikacji korzystam na co dzień. Złapałem się na tym, że pomimo tego, że na moim iPhonie jest ich całkiem sporo, wymienienia kolejnych bez zerknięcia na niego sprawiało mi nie lada trudności. Ku własnemu zaskoczeniu zauważyłem, że aplikacje w mojej świadomości funkcjonują na wieszakach konkretnych potrzeb, niż swoich własnych, pieczołowicie wymyślanych przez mistrzów marketingu nazw. Zainspirowało mnie to do nietypowego spojrzenia na swój smartfon i tablet, właśnie od strony potrzeb. Zatem do dzieła! Zobaczmy jakie potrzeby realizuję swoimi mobilnymi urządzeniami.
- Afiliacja Generalnie prawdę powiedziawszy, nie pamiętam kiedy ostatnio (poza działem developers ;) ) korzystałem z FaceBooka na laptopie. FriendCaster na laptopie i jakże siermiężna i powolna aplikacja na smartfonie z powodzeniem pozwalają mi kontaktować się ze znajomymi. Zdjęcia na FB robię przez Instagram. Te wbudowane filtry i kadrowanie naprawdę nadają im więcej życia! Na głównym pulpicie mam też Google+, którym dzielę się tym co u mnie i podglądam co słychać w kręgu rodziny. Jeśli trzeba porozmawiać, a jestem w domu, korzystam ze Skype. Prawdę powiedziawszy też nie pamiętam, kiedy ostatnio rozmawiałem sobie prywatnie ze Skype na laptopie.
- Jestem tutaj! FourSquare. Nie myślałem, że wciągnę się w tę zabawę. A póki co mam 775 check-inów, 22 badge i jestem Majorem w niezliczonej ilości miejsc ;) Może to gra, może to forma lansu. Póki co mnie bawi :)
- Jadę po mieście Jadę, codziennie przynajmniej dwa razy. I nie chcę utknąć w korkach. Korzystam z WAZE. Wierząc, że im więcej nas z Waze będzie korzystało, tym częściej ktoś z nas korków uniknie :) .
- Prasówka Interesują mnie konkretne rzeczy, głównie z zakresu techniki, internetu, mobile, psychologii i zarządzania. Kiedyś robiąc prasówkę, posługiwałem się Czytnikiem Google. Odkąd mam tablet, wyparł go Zite. I prasówka dzięki temu nabrała magii :) Polecam.
- Zakupy Kiedyś notowałem pieczołowicie na karteczce, co powinienem kupić. Efekt tego był taki, że karteczka często się gubiła, a z polowania wracałem ze stertą zbędnych rzeczy, zapominając o tych, po które faktycznie jechałem. Listonic rozwiązał ten problem. Okazuje się, że z telefonem jestem związany zdecydowanie bardziej, niż z żółtymi karteczkami.
- Wizytownik Od jakiegoś czasu przestałem wymieniać się wizytówkami (fakt, głównie dlatego, że od zmiany stanowiska nie mam nowych ;) ). Nie mniej jednak w środowisku, w którym się obracam, LinkedIn świetnie załatwia sprawę.
- Co porobić wieczorem? Odpowiadanie sobie na to pytanie rozpoczynam zawsze od przejrzenia tego, co dzieje się w okolicy w aplikacji Rozrywka NaszeMiasto.pl
- Co w TV? Zdecydowanie aplikacja Telemagazyn. Sam ustawiłem swoją listę programów, mogę dodać przypomnienie, jeśli znajdę coś naprawdę interesującego.
- Sport to zdrowie By treningowi nadać nieco rygoru i śledzić swoje postępy, korzystam z Endomondo.
- Co tam w Analytics? Czasem czuję nieposkromioną potrzebę podejrzenia, jak ma się ruch w serwisach, w które jakoś jestem zainteresowany. Wtedy sięgam po Analytiks. Informacji jest akurat tyle, ile na szybko potrzebuję.
- Zmiana muzyki Lubię słuchać muzyki. Sercem mojego domowego zestawu muzycznego jest kadłubek leciwego Della D510, którym mogę zarządzać korzystając z aplikacji Remote i VNC.
- Moja muzyka za mną chodzi Gdy mam ochotę posłuchać muzyki w pracy, korzystam z tego, że na wspomaninym wcześniej Dellu pracuje serwer Subsonic, z którego wszędzie tam, gidze mam internet, mogę słuchać tego, co lubię, za pośrednictwem iSub. Gdy mam ochotę na posłuchanie radia, korzystam z apliakcji Polskie Radio. Gdyby tylko jakość strumienia była nieco lepsza...
- Organizacja pracy Kalendarz, przypomnienia, natywny klient poczty i kontakty. To wszystko zsynchronizowane z kontem Google. Do tego dodany Dropbox.I więcej już nie zapomnę ;) Czy to o spotkaniu, czy to ważnego dokumentu ze sobą.
- Ależ tu ciemno! Już kilkakrotnie aplikacja Light, której jedynym zadaniem jest włączenie lampki z tyłu telefonu, pozwoliła mi dotrzeć do miejsca, w którym nocowałem. Latarka leży gdzieś w szufladzie. Na planowanych, dłuższych wyprawach ufam jej bardziej. Mam wrażenie, że bateria starczy na dłużej ;)
W 90% bym się pod tym podpisał ;) U mnie jednak smartfon i tablet jest w mniejszości jeśli chodzi o użycie w stosunku do tradycyjnego PC.
OdpowiedzUsuńJa bym polecił jeszcze Any.DO oraz Pocket. Jutro zobaczę co to ten Waze ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mi tych dwóch aplikacji szczególnie zabrakło w powyższym wpisie :) A Waze także polecam, przydaje się :)
UsuńJeśli chodzi o any.do to póki co wystarczą mi systemowe przypomnienia. A na read it later z reguły nie mam czasu, więc wolę read it now w Zite.
UsuńA tak generalnie, to padł rekord komentarzy na blogu, chyba przejdę na zawodostwo ;)
UsuńTo i ja dorzucę +1 komentarz :P
OdpowiedzUsuń- AnkiDroid - fiszki, dobre do prostej nauki np w autobusie. Chyba tylko na Androida.
- Business Calendar - dużo wygodniej mi się korzysta z kalendarza googlowego
- JakDojadę, rockladPKP - nie mam samochodu
- MortPlayerAudio - do słuchania audiobooków i podcastów
- kontomierz - zapisuje wydatki
- shazam - czasem piosenka wpadnie w ucho i warto sprawdzić co to
- springpad - mój osobisty asystent: notatki, zadania, listy itp.
- Dysk Google - porzuciłem Dropboxa ;)
- Filmaster zamiast telemagazynu
A dlaczego przeszedłeś z Dropa na Google? Może też się przesiądę...
OdpowiedzUsuńNikeRunning
OdpowiedzUsuńPicfx lub Instagram
iPod, Songkick, SoundCloud, Cleartune
Booking
iBooks
Filmweb lub Telemagazyn
Waze lub Yanosik
Oczywiście Mail i Safari
i na końcu...
Telefon ;)
:)
OdpowiedzUsuńInteresujecie się tym, co na rynku najnowsze i co daje najlepsze możliwości? Jeśli tak, to wejdźcie sobie na stronę https://www.extratimeout.com/pl/technika/iphone-se-3-czego-mozemy-sie-spodziewac.html i przeczytajcie o Apple SE 3. Porównacie sobie, co jest nowego i co może Was zaskoczyć. Polecam!
OdpowiedzUsuń